wtorek, 2 sierpnia 2011

67.Rocznica Powstania Warszawskiego- II dzień powstania 2 siepnia 1944

Źródło 1. – „Dni walczącej stolicy” W. Bartoszewskiego

W nocy, w szpitaliku polowym (wie ktoś gdzie? Podobno poległa podczas opatrywania rannego na Polu Mokotowskim) zmarła Krystyna Krahelska.

Ze względu na pozbawienie KG AK na Dzielnej w nocy z 1 na 2 sierpnia łączności radiowej ze światem, dopiero rankiem udało się uruchomić radiostację i zawiadomić Londyn o rozpoczęciu akcji powstańczej:
„Dnia 1 sierpnia 1944. Premier, Naczelny Wódz.
Ustaliliśmy wspólnie termin rozpoczęcia walk o opanowanie stolicy na dzień 1.08 godz. 17.00. Walka rozpoczęła się.
Delegat na Kraj-Wicepremier Rządu Rzeczypospolitej Polskiej,
Dowódca Armii Krajowej”.


W nocy zbudowano na Woli barykady – przede wszystkim na rogu Wolskiej i Młynarskiej oraz Górczewskiej.

Śródmieście – zdobyto Pocztę Główną na pl. Napoleona, Arbeitsamt na pl. Małachowskiego i szereg innych obiektów.

Powiśle – opanowanie całego kompleksu gmachów Elektrowni, na Czerniakowskiej gmachu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Stare Miasto – opanowanie PWPW.

Nocą ppłk „Żywiciel” wyprowadził większość swoich oddziałów w kierunku Puszczy Kampinoskiej.

O świcie żołnierze grupy „Kampinos” pod dowództwem kpt. Józefa Krzyczkowskiego „Szymona” stoczyli ciężką walkę o lotnisko Bielany. Straty własne – 30 zabitych i 47 rannych.

Ochota – ppłk Mieczysław Grzymała „Sokołowski” wyprowadził kilkuset żołnierzy w nocy w celu dostania się do Lasów Chojnowskich. Część z nich wzięła udział w potyczce z Niemcami koło folwarku Pęcice pod Warszawą. Straty własne – 90 żołnierzy AK.

Początek niemieckiej pacyfikacji kolonii Staszica i innych regionów w pobliżu własnych punktów oporu.

Praga – praktyczne ustanie działań bojowych.

Niemieckie pacyfikacje ludności cywilnej na Mokotowie – na Forcie Mokotowskim i na ul. Rakowieckiej. Wśród ofiar było między innymi 600 więźniów więzienia mokotowskiego oraz kilkadziesiąt osób (w tym kilkunastu duchownych) z domu Jezuitów przy ul. Rakowieckiej 61.

Do ludności Warszawy, na łamach „Biuletynu Informacyjnego” i gazety polowej „Warszawa walczy”, skierowano wspólną odezwę czynników wojskowych i cywilnych, która była jednocześnie pierwszym apelem wychodzącego z podziemia państwa polskiego:
„Od dawna oczekiwana godzina wybiła. Oddziały Armii Krajowej walczą z najeźdźcą niemieckim we wszystkich punktach Okręgu Stołecznego.
Wzywam ludność Okręgu Stołecznego do zachowania spokoju i zimnej krwi we współdziałaniu z walczącymi i równocześnie zarządzam:
1.Poległych, zarówno Polaków jak i Niemców, po rozpoznaniu grzebać prowizorycznie – dokumenty zaś przechowywać i na żądanie zgłosić.
2.Wszelkie samosądy są zakazane.
3.Wrogowie narodu polskiego, Niemcy i volksdeutsche, będą ukarani z całą surowością prawa przez właściwe sądy. Tymczasem należy ich unieszkodliwić, zatrzymując w zamknięciu do dyspozycji ujawniających się władz bezpieczeństwa.
4.Mienie władz i obywateli niemieckich należy zabezpieczyć protokolarnie w każdym domu.
Za należyte wykonanie powyższego, jak również za ład i porządek w poszczególnych domach są odpowiedzialne organy OPL i Straży Porządkowej.”


Równocześnie „Bór” Komorowski wystosował do żołnierzy następującą odezwę:
„Wydałem dziś upragniony przez was rozkaz do jawnej walki z odwiecznym wrogiem Polski, najeźdźcą niemieckim. Po pięciu blisko latach nieprzerwanej i twardej walki prowadzonej w podziemiach konspiracji, stajecie dziś otwarcie z bronią w ręku, by Ojczyźnie przywrócić Wolność i wymierzyć zbrodniarzom niemieckim przykładną karę za terror i zbrodnie dokonane na ziemiach polskich.”
Fragment wspólnej odezwy pełnomocnika Rządu na kraj, dowódcy AK i Rady Jedności Narodowej:
„Oddziały Armii Krajowej opanowały, łamiąc opór okupanta, w większej części stolicę, wyzwalając jednocześnie w duszach Polaków entuzjazm dla walki i wiarę w jej powodzenie... Masy Ludu Pracującego: chłopi, robotnicy i inteligencja, walczą o Polskę demokratyczną, Polskę sprawiedliwości społecznej, Polskę ludzi pracy. Niech żyje Polska Niepodległa!”


Ok. godz. 9. zaczyna działać radiostacja w fabryce Kamlera na rogu Okopowej i Dzielnej na Woli. Komenda Główna AK wysyła szereg depesz do Londynu, donosząc o wybuchu Powstania i ciężkiej walce. Apeluje o pomoc. Powstańcy całkowicie opanowują Stare Miasto. Zdobywają kluczowy obiekt w tej części miasta - Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych przy ul. Sanguszki.
W Śródmieściu północnym Powstańcy zdobywają kolejne ważne punkty oporu niemieckiego, m.in. Pocztę Główną przy Placu Napoleona i budynek Arbeitsamtu przy Placu Małachowskiego.
W Śródmieściu południowym panuje jeszcze chaos pierwszych godzin walki. Powstańcy opanowują budynki Elektrowni na Powiślu, a na Czerniakowie - budynek Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Na Żoliborzu Powstańcom nie udaje się opanować kluczowych pozycji niemieckich. W nocy z 1 na 2 sierpnia komendant Obwodu wycofuje oddziały do Puszczy Kampinoskiej.
O świcie oddziały VIII Rejonu Obwodu VII „Obroża” pod dowództwem kpt. Józefa Krzyczkowskiego „Szymona” przeprowadzają nieudany atak na lotnisko Bielany. Na Woli nieprzyjaciel stara się zepchnąć Powstańców i wtargnąć w głąb miasta od zachodu i od strony Powązek. Powstańcy stawiają skuteczny opór. Żołnierze Batalionu „Zośka” zdobywają dwa czołgi typu „Panther”.
Na Ochocie w nocy z 1 na 2 sierpnia, wobec braku możliwości opanowania dzielnicy i nawiązania kontaktu z Wolą i Śródmieściem, komendant Obwodu ppłk Mieczysław Sokołowski „Grzymała” wyprowadza znaczną część oddziałów do pobliskich lasów. Część z nich stacza nad ranem, okupioną dużymi stratami, walkę z nieprzyjacielem pod Pęcicami. Oddziały, które nie opuściły dzielnicy, prowadzą działania zabezpieczające.
Na Mokotowie w nocy z 1 na 2 sierpnia większość oddziałów V Obwodu wycofuje się do Lasu Kabackiego. Pozostałe przezwyciężają kryzys pierwszych godzin walki i opanowują południową część dzielnicy.
Powstańcy zdobywają m.in. szkołę przy ul. Woronicza, pozyskując sporo broni i amunicji. Na Pradze Powstańcy zostają wyparci z gmachu Dyrekcji Kolei u zbiegu Wileńskiej i Targowej.
Krystyna Krahelska, sanitariuszka „Danuta” w Dywizjonie „Jeleń”, ciężko ranna w Godzinie „W”, umiera w szpitalu polowym. Odchodzi autorka popularnej pieśni „Hej, chłopcy, bagnet na broń!”, uwieczniona jako warszawska „Syrena”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz